...~Welcome In Our World~...
Ehh Panie Kacpurze. Jakoś taki żeś się ostanio poważny zrobił. Wszystko bierzesz serio. Chłopie wyluzuj trochę, masz dłuuuuuuuuuuugie wakacje.
Offline
Zjadacz Kotów
ja jestem wyluzowany ;p aż za bardzo ;D ale niektóre sprawy mnie drażnią... zwłaszcza wmawianie mi,że jestem pod pantoflem i mylenie tego pojęcia z czystą miłością i przywiązaniem ;D btw - wypadałoby się spotkać i pogadać sobie ;p
Offline
Hmmm.... zastanawiam się kto próbował Ci wmówić, że jesteś pod pantoflem. Bo jakoś sobie nie przypominam. A co do spotkania i pogadania sobie to chcę zauważyć, że ja z resztą już nie raz się spotykaliśmy i to zawsze Ty nie miałeś czasu lub ochoty ;P
Offline
Zjadacz Kotów
ja nie miałem czasu?? to jakoś do mnie nie przychodziły oferty spotkań - widocznie byłem pomijany w waszym terminarzu ale ja się nie narzucam,w wolnym czasie przeca zawsze skaczę do Martynki i jest cudownie
Offline
No wiesz, nasze plany są widoczne na forum tutejszym i na gronie. A pozwolę sobie jeszcze przypomnieć, jak staliśmy koło stokrotki jakiś czas temu, i nawet Cię wołaliśmy jak szedłeś z Martyną to tylko pomachałeś i poszedłeś. Nawet nie raczyłeś podejść się przywitać, a pogadać to już wogóle ;/ Więc nie mów, że to my Cię nie zapraszamy.
Offline
Administrator
Dołączam się. W tym wypadku to święta racja.
Offline
Zjadacz Kotów
Murzyn napisał:
No wiesz, nasze plany są widoczne na forum tutejszym i na gronie. A pozwolę sobie jeszcze przypomnieć, jak staliśmy koło stokrotki jakiś czas temu, i nawet Cię wołaliśmy jak szedłeś z Martyną to tylko pomachałeś i poszedłeś. Nawet nie raczyłeś podejść się przywitać, a pogadać to już wogóle ;/ Więc nie mów, że to my Cię nie zapraszamy.
wiesz,wołaniem bym tego nie nazwał. a poza tym śpieszyło mi się i to mocno,więc czuję się wytłumaczony
Offline
No, rozumiem że się śpieszyłeś i nie miałeś czasu postać i pogadać. Tyle, że my staliśmy parę kroków, a Ty żeś nawet nie znalazł chwilki żeby się chociaż po ludzku przywitać z nami ;P
Offline
Wiecie co? Dajcie już spokój, nie chciał to nie, nikt na siłe nikogo nie zmusza i zmuszać nie będzie, nie miał czasu? Trudno się mówi, tylko potem żeby nie było wypominajek jak komuś innemu tego czasu zabraknie.....
Offline
Dobra, ale tu już nie chodzi o to, że nie miał Kacpur czasu bo to jeszcze idzie zrozumieć, ale chodzi o to, że teraz Kacpur nam wmawia, że nigdy go nie zapraszamy na imprezy. To już jest pomówienie ;P
Offline
Administrator
Zamykamy temat. Każdy ma prawo do błędów. Tomek też. Koniec tej dyskusji.
Offline