No to teraz czekam na potok offtopów :D

No to masz.
Albo nie nie masz, nie mam co napisać na offtop.
No  tak ten tegos teges tegowegos to kiedy Wojciechu wracasz.

No jak już pisałem wracam zapewne jakoś pod koniec czerwca... A może troszkę wcześniej. Zobaczy się...

Miło by było gdybyś się wyrobił na 27 czerwca, bo jest koncert w kotłowni. Ja i Pati idziemy na pewno. A reszta to jak chce ;P

a co gra?
standardowo Grassi i Pohyble? xD

Grassi tak, pohybel nie.  Tylko martwi mnie jedna rzecz. Wstęp z zaproszeniami ze Skok Stefczyka. Cholera nie wiem jakie wymagania trza spełnić, żeby dostać zaproszenie ;P. Mam zamiar skoczyć tam się dowiedzieć.

No chyba sobie żartują... Ja im dam zaproszenie... :devil

mehehehe xD
a jak się Paweł udobrucha to myślimy nad Analogsami ^^
17 sierpień, niedziela, klub Gwint (znany już z PunyReggaeLive x3), Białystok.

zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

wyjdzie mały skrzat ^^ :P

Na Punky Reggae Life w Gwincie było super. Tylko lipa, że w klubie nie ma żadnego zasranego okna. Straszna duchota i wogóle. Ale w sumie po pewnym czasie to już nie przeszkadza :P

domyślam się ^^

jest fajnie, ciemno, ciepło i duszno :D zajebisty jest gwint xD
ale ja duchoty nie czułam...moze troszki....ale jak w kotłowni cokolwiek jest to bliżej sceny nie da rady wytrzymać mino że te drzwi są otwarte....

Ja tam mogę wam opowiedzieć  o moich klimatach bo też mam kilka fajnych takich knajpek.

słuchamy z uwagą ^^

Nie mak łatwo. Ha!

goworowo - xiv przegląd zespołów muzycznych... może być fajnie,jak tylko znajdzie się kierowca jakiś,który nas zawiezie... jeśli nie - małkinia - i oddział zamknięty ;D - oto moje plany na koncerty w najbliższym czasie...

A moje plany to sesja i na razie żyję właśnie tą imprezą... xD

Wojciechu już niedługo i będziesz już w domku:) trzymaj sie i nie daj :) przyjedziesz i mamy całe wakacje :) :*

Raczej nie całe bo będę musiał wyjechać do pracy więc nie za dużo tego czasu zostanie... :/

buuuueeeeee...... ;( :cry: a Wojciech to w domu będzie 3 dni w ogóle... :cry: a ja tak siem stęskniłam... :cry:

Niestety nic na to nie poradzę... Ehh... Gdyby człowiek miał pieniądze... Tyle rzeczy byłoby łatwiejszych...

czy ja wiem... nie wszystko, ale wiele rzeczy :)

Napisałem wiele rzeczy a nie wszystko... A poza tym to chyba dopiero jak sie przeniesiemy do krainy wiecznych łowów to pieniądze nie będą potrzebne... :P

i tak pewnie najpierw trzeba zapłacić spora łapówkę żeby do tej krainy się dostać xP

No chyba że wyślesz sms-a "Kraina Wiecznych Łowów" pod numer księdza proboszcza za jedyne 10 tys. złotych plus VAT (żarówka setka) i odpowiesz na 10 pytań (wysyłając A,B,C lub D pod ten sam numer za jedyne 10 patoli) i będziesz mieć szczęście jeśli wylosują Cię przy rozdawaniu nagród ;P. (Btw. te 10 patoli idzie do proboszcza, władze zostały przekupione bla,bla,bla i zrzekły sie podatku. Jedynie podatek VAT został do opłacenia;P)

Kurde. W piekle już pracuję więc ni mi po nim... Muszę coś wymyśleć...

za księgowość się weźcie xD

a po co?? zdecydowanie lepiej pomęczyć innych niezłymi tekstami pisanymi przez siebie!!! tak,tak,to jest drobna aluzja do tego,że w końcu <!> piszę co nieco... pod konie wakacji powinno być już tego sporo ;D ha!

Ehhh, a propos pisania, mam ostatnio zajebistą koncepcję, ale nie mam kiedy wziąć się za to na serio. A nie chcę tego spartolić bo historia może mi z tego wyjść naprawdę niezła. Tylko muszę się zmotywować i poświęcić trochę (a nawet dużo) czasu.

powiedz chociaż o co kaman - uchyl rąbka spód... tfu!!!! tajmnicy ;D

Temat prawdopodobnie oklepany. Koleś uwięziony w linii czasoprzestrzennej, przez złego kolesia, który nie chce doprowadzić do posadzenia na tronie prawdziwego  władcy czasu (czyli kolesia którego uwięził) No i cała historia ma polegać na tym, że uwięziony koleś całkowicie nieświadomie będzie używał swoję mocy do takiego kierowania swoim pobytem w tej linii, że będzie poznawał historię jej powstawania i swoje przeznaczenie. A jak mi to wyjdzie i kiedy tego już nie wiem.

niezłe ;D czekam z niecierpliwością .... tylko pamiętaj - w wieku 60 lat zapewne nie będzie chciało mi się już tego czytać... więc masz około 40 latek na napisanie tego :p

Jeśli się zmotywuje to powinno mi się udać to skończyć za parę lat, nawet 10 nie minie ;P

ooo,to super, w noc poślubną będę sobie czytał twoje opowiadanko, a Martynka mnie zabije :):):)

No o ile te kilka lat pracy wypadnie akurat na rok waszego ślubu ;P. No nic najwyżej Wy się dopasujecie do moich terminów ;P

Boże.. już ślub planujecie?? a ja nic nie wiem...?? <chlip chlip> jak ten czas leci.. aż się wzruszyłam.. ;(

toć ba ;D trza "mnieć" szerokie horyzonty;P

Wszystko, ale nie żeń się Tomaszu ;P To coś strasznego, nie do wyobrażenia ;P

Hyhy^ to śmieszne, ale mam podobne zdanie na ten temat xD
Just married----> game over xPP

No to już 2 głosy przeciw. Chyba odwołamy Im ten ślub ;P

nic go nie odwoła ;P to,że wy macie takie zniechęcone podejście do sprawy,nie oznacza, że ja muszę się wam podporządkować ;D

kurrde... Murzyn.. on chyba ma rację...
ale zawsze możemy wbiej na ceremonię i jak w dobrym filmie wydrzeć chałapę.....




" STO LAT" hahahahah ^^ joke xD

Eee tam. Damy radę ;P Nie będzie tak źle. A jak będzie trzeba to zrobimy protest pod kościołem akurat tego samego dnia i im zablokujemy drogę do ołtarza ;P Ale to wszystko dla ich własnego dobra xD

bardzo dobry pomysł xDD zabierzemy cały wielki dwu-osobowy tłum i wysypiemy zboże na tory xDD

hihi , taki protest "rolniczy " X)

taaaak xD coś a'la Andrzej lepper^^ hihi xP
tylko..... czy pod kościołem są jakies tory?...........................................-_-'

A co za różnica, załatawimy tak, że będzie i kościół i tory i zboże, a i jeszcze przekupimy sobie księdza, żeby w razie niepowodzenia naszej akcji i tak nie dał ślubu no i matkę Kacpura, albo Martyny, żeby w ostatniej chwili krzyknęła "NIE" ;P jak na tych wzruszających przesłodzonych zdebilowaciałych telenowelach brazylijskich ;P

Kurde.. Murzyn, Ty to myślisz o wszystkim ^^ przekupimy księdza xD

Wszystkich da się kupić, trzeba tylko znać ich cenę ;P

Murzynie oglądasz telenowele oO ??

Nie, ale moja siostra tak, a poza tym w każdym porżniętym romansidle w telewizji są takie jazdy. "NIE" w ostatniej chwili bo jak inaczej to żyli długo i szczęśliwie. Tjaa, a tak na prawdę mieli wypadek i oboje zdechli w czasie podróży poślubnej. Dlatego chce uchronić Kacpura i Martynę przed tym przykrym losem ;P

oo.. jaki Ty wspaniałomyślny xDD Murzyn.. znasz cennik księdza?? xPPPPPPP
znasz ten kawał o snickersie i księdzu^^



Bardzo młody ksiądz miał pierwszą spowiedź, postanowił się przygotować i zrobił listę, jaką pokutę za co dać. No i przychodzi babka i mówi, że zdradzała męża..
To on w kartkę patrzy... 4 zdrowaśki.
-ale ja brałam w usta....-odpowiada kobieta.
To on szuka na tej swojej liście. nie ma. To mówi, że pójdzie się zapytać proboszcza. Wchodzi do zakrystii, ale proboszcza tam nie ma. Nie było nikogo, oprócz ministrantów. To się ich pyta:
-Chłopcy...wiecie może co ksiądz proboszcz daje za branie w usta?
-Snickersa, ale Ty się targuj!-krzyknął jeden z nich.

Murzyn chce spełnić dobry uczynek oO Apokalipsa.... hihihi

to już nie apokalipsa..... TO ARMAGEDON!! xDD

Słuchajcie, nawet najbardziej wredny Władca Piekieł chce jak najlepiej dla swoich znajomych prawda ;P A poza tym co zrobię, jeśli ich dusze nie trafią do mnie ?? Nie będę mógł wrócić ich do życia wtedy ;P

a fakt.. nie pomyślałam o tym... xD aaa.. czemu przemilczałeś wątek cannika?? ;DDDD

Murzynie czyżbyś kiedyś był u księdza ? oO

Znaczy po snickersa nigdy ;P Ale jak będzie trzeba jakiegoś przekupić to mogę iść i mu wręczyć kopertę ;P

kopertę z czym?? xDD no jak Ty się poświęcasz.. naprawdę.. podziwiam.. xP

Koperte ze snikersem ?? Już lepiej oddaj go nam ^^ my się tym snikersem lepiej zajmiemy X3

taa...ksiądz mógłby tego snickersa źle wykorzystać.. do złych celów.....no i np do przekupienia biednych małych chłopców... xD

taaaaa... innych małych Murzynków ;p

hahahahah xDD Murzynków też xPP

Murzynków i jego wielu klonów ;)

ooo.... tak.. ksiądz mógłby tego batonika wykorzystać do wykorzystania..... xDD wszytskie osobowości Murzyna są zagrożone xDD

Mwahahahaha. Ksiądz bąłby się nawet to zaproponować. Mam Ponurego Żniwiarza po swojej stronie, kotłomieszacz jest zawsze w pracy, a Władca Świata nie ma prawa głosu jeśli chodzi o uśmiercanie ludzi na Ziemi ;P

tak Murzynku, tak wypieraj złe wspomnienia ... zły dotyk boli przez całe życie^^

O tym to chyba Pony coś wie (znaczy wtedy ten pijaczyna, który go obmacał i wogóle) może go zapytam jak to jest. Bo niestety nie miałem okazji się przekonać. A poza tym skąd wiesz, że boli przez całe życie. Takie rzeczy to chyba tylko stwierdza się po empirycznych doświadczeniach ;P

Coś sugerujesz??  ;p

Nie ależ skąd ;P Ale może chciałabyś się z nami czymś podzielić, podobno jakoś tak będzie lżej potem ;P

hahahahaaha^^ śmieszne... wszyscy się wszystkiego wypierają, a ja i tak znam prawdę.. a fakt.. zawsze jestem w pracy^^ sumienny pracownik xD

Murzynie z tobą to się moge wszystkim podzielić, co chcesz? wąglika, hiv a może ptasią grypke na dobry początek studiów ? ;)

Tyle, że ja moja droga, mam immunitet na wszystkie choroby zakaźne (a nawet na wszystkie choroby). Ot taki bonusik za bycie Władcą Piekieł xD

Pamiętaj Murzynie że jak pokazuje  historia naszego kochanego kraju- immunitet to rzecz ulotna i "szybko pozbawialna" ....;p

Może na Ziemi, ale tam |  jest to rzecz wieczna, bo tylko ja go mam i tylko ja mogę go sobie zabrać ;P
                                  \/

tam to se możesz ;p na razie jesteś na !ziemi ! A tu panuje ja <i moja współrządząca>  więc uważaj komu podskakujesz ;p hahaha < mrożący krew w żyłach kurczaków śmiech tryjumfu> !!

Ehh, zapomniałaś, że mogę przenieść się między wymiarami w każdej chwili ;P a jak wiesz to uchylanie immunitetu to długi proces, więc mogę zniknąć jak się zacznie ;P

a kto powiedział, żę immunitet jest nienaruszalny?? przyjrzyj się temu, co sie dzieje w polskim rządzie...:D a poza tym, immuniumu co obowiązyje w piekle, nie obowiązuje na ziemi, gdzie rządzimy MY! haha:D a poza tym, skoro rządzimy, to możemy pominąć procesy dochodzeniowe itp..^^

Tjaa, a ja mogę sobie po prostu zniknąć i z dołu pozabijać tych, którzy chcą uchylić ten immunitet xD

Żałożymy Ci  bariere na te twoje skoki i po problemie ;) w końcu TU rządzimy MY i możemy sobie robić co chcemy ;) przywileje władzy XD

Tjaa, tylko że mój skok jest dużo potężniejszy od każdej bariery utworzonej przez osobę, która dostała 10% mojej mocy wraz z władzą nad światem ;P

<nachyla się do Patu> ciiii.. nie mów mu, bo się załamie..... ^^

Ok to może zrobimy jakąś próbę. Spróbujcie zarazić mnie jakąś cieżką chorobą i zobaczymy czy Wam się uda xD

A jaką chorobę byś chciał?? tak w ramach konceru życzeń i dnia dobroci dla murzyna ?? ;)

Hmm.. wiesz co, mi to obojętne bo i tak nie zachoruje ;P W końcu jestem odporny na takie rzeczy (ot taki bonus do pracy Władcy Piekieł ;P)

Bonus mówisz . snikers to też taki bonus za dobrą robotę  :P

Ile razy mam mówić, że snickers to konia jest ;/

No tera to już koń snikersa nie zobaczy ....... bo go usmarzyłeś i zjadłeś :P

A to już jego problem. Ale mówiłem Wam, że On tego snickersa już dawno zjadł.

no to z tego wynika, że Ty zjadłeś snikersa^^ bo tak.. Koń snikersa zarobił---->koń snikersa zjadł-----> konia zjadł Murzyn... xD czyli razem z koniez zjadłeś snikersa... xP a i HIV właśnie niedługo się ujawni Murzyn.. bo jak tam na ogniu się bawiłeś... to nie założyłeś ochrony.. nie skupiłeś się i za pomocą kilki zainfekowanych na gej-party zostałeś zachorowany xDD

No i Murzynie wydało się kto tak naprawdę w końcu zjadł snikersa :P

A ze snickersem wirusa... ładnie ładnie. Powiedz murzynie ile ci jeszcze zostało tego czarnego życia? :p

no.. to byśmy zorganizowali Ci jakąś ostatnią pożegnalną bibę...:D

A potem stypę na której Meff odkopałby twoje ciało i zgwałcił je w okrutny sposób... <myśli>

Wojciechu jesteś okrutny :P

Wiem. ^^ Ale chyba wam to nie przeszkadza?

Sadyzm,masochizm  i inne formy zboczenia mile widzian^^

Ehh... Jak dobrze wiedzieć, że nie jest się samemu na tym świecie z takimi sadystycznymi upodobaniami...

hehe^^ śmiesznie..:] a myślałam, że jestem sama xDD nie no.. nawet tak mi po glowie nie chodzło mysleć..:D

Widzisz Dorotko- nie jesteś sama  , w grupie siła :)

Właśnie. W grupie da się zmaltretowac więcej osób niż w pojedynkę :P

W sumie racja....... tylko w grupie to już nie ta sama przyjemność i satysfakcja X3

każdy wiedźmin dupa,gdy potworów grupa! o!

Akurat Geralt  to nawet z kupą sobie poradzi. Załatwi co trzeba, podetrze się... :P

w kontekście kupy, to każdy umie sam załatwić.. xDDD
ale dzięki Pati^^ dzięki Wojciechu^^ z wami to nawet jedną osobą do maltretacji bym się bez wahania podzieliła...:)

hihi thx :) ale sądze że ofiar jest póki co dostatek ^^ ale w razie klęski nieurodzaju zgłaszam się o Ciebie ^^

Hihi. Cieszę się...

to szykuj ofiary <zaciera ręce>

Już mam pierwsze dwadzieścia ofiar o które prosiłaś. Może nie są w najleprzym stanie bo to znajomi z akademca, ale jakoś może da się z nich skorzystać... :P

hyhy^^ to niby ja miałam się dzielic i do mnie mieliście się zgłaszać po ofiary...ale wiecie.. ze mnie taki sam męczarz jak z Was moi mili..a skoro Wojciech ofiarowuje ofiary, że tak to ujmę, to bardzo chętnie :D o ile żyją, to z każdego da się cos wykrzesać xDD tylko nie kcem Yeti'ego.. bo On to pewnie się jeszcze ucieszy, że będziemy się nad nim znęcać..-.-" weź w zastępstwie kogos bardziej.... innego xDD

hmmm, tylko czy ofiary nie powinny być dziewicami?? będziesz ich musiał Wojciechu sprawdzić :P

To raczej w naturalny sposób nie możliwe do udowodnienia. Ale pewnie tak. Niby z kim mogą spółkować?

licze na twoją pomysłowośc ^^  a poza tym kto powiedział że masz z kimś spółkować? oO Ja pisałam tylko o "sprawdzeniu", ale jak tam sobie chcesz... :P

Nie chwytaj mnie za słówka i nie przeinaczaj ich znaczenia...

ale ja lubie denerwowav ludzi T-T i co ja będe innego robić w długie,zimowe wieczory ??  na drutach robić nie umiem ....

No w sumie masz rację. Nadwrażliwy jestem. Wybacz. Możesz mnie denerwować ile chcesz.

dziekować ,dziękować :) nie omieszkam tego wykorzystać ^^

hahah xD no to się wkopałeś Wojciechu xD

Wcale nie. Jak tylko mogę spraqwić komuś radość to dobrze. A co? Może nie?

No to teraz jak by tu wykorzystać to pozwolenie <myśli> .......

Czyżbyś nie miała na to wykorzystanie pomysłów?

em, no  tak jakby takie małe  ^^'

Wiedziałem. :P

Nie ciesz się tak :P do piątku coś się wymyśli  <diabelski wzrok>

Czy mi się przewidziało, czy widziałem zły błysk w twoich oczach??

nie, zdecydowanie to się światło od monitora odbija... <kiwa głową z zapalem>

Niech ci będzie. Nie mam sił żeby się z tobą kłucić.

ojojoj.. na pobicie i zmaltretowanie młodszej siostry zawsze jest siła.. (aż sama się sobie dziwię, że to piszę...oO)

A jednak mylisz się... :(

.......? acha, wiem o co kaman...

To cieszę się...